Policjanci i strażacy z Berlina zwrócili się do potencjalnych uczestników sylwestrowych zamieszek w stolicy Niemiec, by "szanowali ich pracę" i "nie atakowali ich". Szefowa stołecznej policji zapowiada największą operację policyjną w sylwestra w ostatnich dziesięcioleciach.

W filmie opublikowanym na X (dawniej Twitter) berlińska policja prosi potencjalnych uczestników sylwestrowych zamieszek, aby jej nie atakowali. O sprawie pisze portal dziennika "Berliner Zeitung".

Nagranie pokazuje sceny brutalnych ekscesów z ostatniego sylwestra, kiedy doszło do ataków na funkcjonariuszy policji i służby ratunkowe; widać m.in. płonące barykady na jezdni i radiowozy ostrzeliwane środkami pirotechnicznymi.

Proszę, szanujcie naszą pracę - mówi w filmie policjantka, która przedstawia się jako Anna. W klipie zaapelowano, aby nie rzucać petardami w stronę służb ratunkowych. Inny funkcjonariusz podkreśla, że atakujący narażają się na odpowiedzialność karną i grozi im kilka lat więzienia.

To największa operacja policyjna w sylwestra w ostatnich dziesięcioleciach - powiedziała szefowa stołecznej policji Barbara Slowik o niedzielnej operacji.

Na ulicach pojawi się dodatkowo od 2000 do 2500 policjantów z Berlina, innych krajów związkowych i z policji federalnej. W niektórych rejonach straż pożarną będą chronić funkcjonariusze policji.