Maszyna British Airways musiała awaryjnie lądować na lotnisku Heathrow. W pewnym momencie z silnika Airbusa A319 zaczął wydobywać się dym. Na pokładzie było 75 pasażerów.

Pasażerowie i załoga bezpiecznie opuścili samolot.  Nikomu nic się nie stało. Według pierwszych ustaleń, maszyna, wznosząc się w powietrze uderzyła w stado ptaków. Samolot leciał z Wielkiej Brytanii do Oslo w Norwegii. Lotnisko Heathrow musiało zostać częściowo zamknięte. Przed południem polskiego czasu sytuacja wróciła do normy.

Według przedstawiciela brytyjskich linii lotniczych, powodem awaryjnego lądowania były problemy techniczne. Według świadków, zapalił się silnik. Przewoźnik zapowiedział, że przeprowadzi w tej sprawie wewnętrzne dochodzenie.

Jeden z dwóch pasów startowych na lotnisku działa już bez zakłóceń. Maszyna została odholowana z tak zwanego pasa północnego.

Ponad 20 rejsów z Heathrow zostało przekierowanych na inne lotniska. Część samolotów jest opóźniona.