Co najmniej 21 osób zginęło w Meksyku w wypadku, do jakiego doszło w położonym na południowym wschodzie stanie Veracruz. Autokar z pielgrzymami zderzył się tam z ciężarówką.

Do wypadku doszło na drodze wiodącej ze stolicy do miasta Tuxtla Gutierrez w stanie Chiapas. 

Rzecznik władz miejskich Maltraty - miasta leżącego najbliżej miejsca wypadku - German Arena poinformował, że zgodnie z danymi obrony cywilnej w autokarze spłonęło żywcem 17 osób. Ich ciała zostały wyciągnięte z pojazdu przez ratowników. Dwie osoby zmarły w drodze do szpitala.

W wypadku zginął też kierowca ciężarówki oraz jego zmiennik.

Pomocy medycznej udzielono łącznie 31 osobom - pisze Reuters. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - podały służby medyczne.

Policja bada na miejscu przyczyny wypadku. Zdjęcia, jakie obiegły serwisy społecznościowe, dowodzą, że oba pojazdy stanęły w płomieniach.

Podobne wypadki zdarzają się w Meksyku stosunkowo często. Pod koniec kwietnia 13 osób zginęło w wypadku, do jakiego doszło na autostradzie łączącej stolicę kraju z miastem Pachuca w centralnej części kraju. W wyniku zderzenia minibusu z ciężarówką na miejscu zginęło 12 osób, jedna zmarła w szpitalu.

Rocznie na meksykańskich drogach ginie ok. 16 tys. ludzi.