Co najmniej 24 osoby zginęły, a 10 zostało rannych w wypadku drogowym na wschodzie Meksyku. Na drodze w pobliżu Zatoki Meksykańskiej autobus zderzył się z samochodem osobowym. Pojazd zapalił się.

Według świadków nie otworzyły się wyjścia awaryjne w autobusie, a także główne drzwi, zablokowane przez wrak auta osobowego. 22 pasażerów autobusu – głównie studentów - spłonęło żywcem.

Jedynie dziesięciu osobom udało się przez okna wydostać na zewnątrz. Stan niektórych z nich jest jednak ciężki. W wypadku zginęły także dwie osoby jadące samochodem osobowym.

Władze poinformowały, że większość ofiar będzie można zidentyfikować tylko po przeprowadzeniu badań DNA.

(mpw)