Dodatkowych 330 żołnierzy wyśle do Afganistanu Australia. O decyzji rządu w Canberze poinformował w środę premier Kevin Rudd. Jak wyjaśnił, plany zwiększenia australijskiego kontyngentu stanowią odpowiedź na prośbę Stanów Zjednoczonych. Nowe oddziały, a także pewna liczba policjantów zajmą się głównie szkoleniem afgańskich służb bezpieczeństwa i zapewnieniem spokojnego przebiegu sierpniowych wyborów prezydenckich w Afganistanie.

Australia nie ugnie się pod groźbami terrorystów w Afganistanie. Nadal będziemy twardo wspierać naszego sojusznika - USA, stawiając czoło zagrożeniu - zakomunikował Rudd.

Przybycie do Afganistanu dodatkowych oddziałów zwiększy liczebność australijskiego kontyngentu w tym kraju do około 1550 żołnierzy. Tym samym kontyngent ten stanie się największym spośród krajów nienależących do NATO. Australijskie siły stacjonują głównie w południowoafgańskiej prowincji Uruzgan.

Z sondaży wynika, że obecność wojsk swojego kraju w Afganistanie popiera 53 procent Australijczyków.