Wschodnie wybrzeże USA przygotowuje się na kolejne uderzenie gigantycznej śnieżycy, która paraliżuje ruch w tej części Stanów Zjednoczonych. Odwołano kilkanaście tysięcy lotów. Prawdopodobnie kilkaset tysięcy ludzi w tej chwili jest bez prądu. Wiele autostrad jest zasypanych śniegiem.

W 11 stanach obowiązuje stan zagrożenia. W amerykańskiej stolicy nie kursuje od piątku metro. Odwołano wiele imprez w tym spektakle na Broadwayu w Nowym Jorku czy mecze ligi NBA w Philadelphii czy Waszyngtonie.

Przed Białym Domem nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski spotkał Polaków, którzy mieszkają w amerykańskiej stolicy.

(mn)