Atak niedźwiedzia na Słowacji. W sobotę w miejscowości Suczany koło Martina w środkowej Słowacji 49-letni mężczyzna został zaatakowany przez niedźwiedzicę z dwójką młodych. Mężczyzna trafił do szpitala z kilkoma obrażeniami. Atak wydarzył się na terenie lokalnej firmy produkującej pokrycia dachowe.

Na miejsce zdarzenia szybko dotarł specjalny zespół straży leśnej, który zajmuje się problematycznymi osobnikami z gatunku niedźwiedzia brunatnego. Obszar jest obecnie monitorowany z udziałem drona z kamerą termowizyjną, napisał na Facebooku wiceminister środowiska Filip Kuffa. Podkreślił, że zespół nie zauważył na terenie Suczan obecności zwierzęcia.

Problem z niedźwiedziami na Słowacji

W tej samej miejscowości u podnóża Małej Fatry w 2023 r. także doszło do ataku niedźwiedzia. Mężczyzna, który miał przy sobie legalnie posiadaną broń, zastrzelił zwierzę. 

Zdaniem Kuffy niedawno w Suczanach przy współpracy z wojskiem wyeliminowano kolejnego drapieżnika. Wiceminister poinformował, że dotąd zastrzelono 23 zwierzęta z 350, na których wyeliminowanie władze udzieliły zgodę w związku powtarzającymi się atakami na ludzi

"Do końca roku będziemy mieli co robić" napisał w sieci społecznościowej.