Atak mieczem samurajskim w niemieckim Duren w Nadrenii Północnej. 18-letni Syryjczyk został zaatakowany podczas słownej utarczki z grupą mężczyzn. Jeden z nich nagle wyciągnął ostrze i zadał nim przynajmniej jeden cios. Nastolatek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Atak mieczem samurajskim w niemieckim Duren w Nadrenii Północnej. 18-letni Syryjczyk został zaatakowany podczas słownej utarczki z grupą mężczyzn. Jeden z nich nagle wyciągnął ostrze i zadał nim przynajmniej jeden cios. Nastolatek w ciężkim stanie trafił do szpitala.
ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE /ULI DECK /PAP/EPA

Według prokuratury rany 18-latka zagrażają jego życiu. Do ataku doszło w poniedziałek. We wtorek śledczy poinformowali, że wciąż poszukują świadków i uczestników tego zdarzenia.

W ostatnich dniach w Nadrenii Północnej doszło do dwóch podobnych ataków. W pobliskim Dusseldorfie najpierw mężczyzna z siekierą ranił 9 osób. Później doszło do ataku maczetą, w którym ucierpiał 80-latek. Do tej pory ujęty został tylko sprawca napaści siekierą.

(az)