Z powodu pandemii koronawirusa, wydatki Amerykanów na podróże zmniejszyły się niemal o połowę. Aby zachęcić turystów do odwiedzin, niektóre miasta postanowiły zaoferować im finansowe upominki. Inicjatywa odbywa się pod hasłem: „Zostań, my zapłacimy”. Jak twierdzi Jennifer Harrison z branży turystycznej w Santa Maria: „Zaobserwowaliśmy ogromny wzrost zainteresowania”.

Obostrzenia, wprowadzone z powodu pandemii Covid-19, sparaliżowały amerykańską branżę turystyczną.

Według stowarzyszenia U.S. Travel Association wydatki na podróże zmniejszyły się w minionym roku w USA o 42 proc. w porównaniu z 2019 r. Obłożenie hoteli spadło odpowiednio o 33 proc.

Po lockdownach i kwarantannach, które zdziesiątkowały przemysł turystyczny, niektóre miasta turystyczne znalazły wyjątkowy, ale prosty sposób na przyciągnięcie gości: gotówkę - podkreśla portal Changing America (ChA).

Podaje przykład opartego  w dużym stopniu na turystyce miasta Redmond w stanie Waszyngton, które na własnej skórze doświadczyło skutków koronawirusa.

Były momenty, kiedy w całym hotelu był tylko jeden gość - mówi cytowany przez portal Peter Klauser, przedstawiciel lokalnej branży turystycznej.

"Zostań, my płacimy"

Wraz z rozpoczęciem w USA szczepień przeciw koronawirusowi amerykańskie firmy starają się znaleźć sposoby na ponowne ożywienie turystyki i lokalnej gospodarki.

W marcu Redmond uruchomiło inicjatywę pod hasłem "Zostań, my płacimy". 500 pierwszych gości, którzy spędzą dwie lub więcej nocy w hotelu uczestniczącym w programie, otrzymuje bon podarunkowy o wartości 100 dolarów, który można wykorzystać w lokalnych firmach.

Z podobnym projektem wystąpiło kalifornijskie Santa Maria, które oferuje kartę Visa, także - ze 100 dolarami do dyspozycji dla gościa.

Wielka wygrana

Zaobserwowaliśmy ogromny wzrost zainteresowania na naszych kontach w mediach społecznościowych. [...] Jest to dla nas po prostu wielka wygrana - podkreśliła Jennifer Harrison z branży turystycznej w Santa Maria.

Klauser wyliczył, że w Redmond zarezerwowano dotąd 750 noclegów, a turystom w ramach akcji przekazano ponad 30 tys. dolarów.

To miał być [...] krótkoterminowy program stymulujący turystykę. Efekt był jednak tak wielki, że jeśli będziemy mogli, spróbujemy utrzymać tę inicjatywę trochę dłużej [...] - wyjaśnia przedstawiciel branży podróżniczej.