Mieszkania na wynajem są tańsze, niektóre stoją puste miesiącami - tak COVID-19 zmienił rynek najmu. Ale ceny tych na sprzedaż nie będą niższe, bo zaczął się boom na wakacyjne mieszkania - informuje w piątek "Gazeta Wyborcza".

Wciąż wierzymy w nieruchomości, dlatego mieszkania na sprzedaż nie tanieją. Zwłaszcza te niewielkie w dużych ośrodkach aglomeracyjnych - mówi specjalistka ds. mieszkalnictwa w Instytucie Rozwoju Miast i Regionów Hanna Milewska-Wilk, cytowana w artykule. W większych miastach osoby fizyczne zarabiają więcej, nadwyżki finansowe wciąż będą inwestować w kupno mieszkania - dodaje.

Ekspertka opowiada też "GW" o nowym zjawisku w pandemii: drugich domach. Osoby prywatne z oszczędnościami kupują mieszkania położone w atrakcyjnych turystycznie miastach bądź miejscowościach. Nawet nie myślą o wynajmie, przynajmniej w pandemii. Traktują je jako drugie domy, w których odpoczywają, spędzają urlop w czasach ograniczonych turystycznych wyjazdów - wyjaśnia.

Mamy niskie stopy procentowe i szybko rosnącą inflację. Kupno drugiego domu jest traktowane jako zabezpieczenie wartości majątku - twierdzi Milewska-Wilk.