Minister obrony USA Ash Carter pogratulował irackiemu rządowi odbicia miasta Ramadi z rąk Państwa Islamskiego. To "znaczący krok naprzód" w walce z IS - ocenił Carter w oświadczeniu.

Minister obrony USA Ash Carter pogratulował irackiemu rządowi odbicia miasta Ramadi z rąk Państwa Islamskiego. To "znaczący krok naprzód" w walce z IS - ocenił Carter w oświadczeniu.
Irackie wojsko opanowało Ramadi /EPA/STR /PAP/EPA

Teraz ważne jest, by iracki rząd wykorzystał tę okazję, aby utrzymać pokój w Ramadi, nie dopuścić do powrotu IS i innych ekstremistów oraz ułatwić powrót do Ramadi mieszkańcom miasta - napisał amerykański minister obrony.

Z kolei Biały Dom podał, że o zdobyciu miasta poinformowano przebywającego obecnie na wakacjach prezydenta Baracka Obamę. W oświadczeniu Białego Domu czytamy, że jest to "świadectwo odwagi i determinacji" irackich sił bezpieczeństwa.

Armia Iraku dzień wcześniej poinformowała o zdobyciu Ramadi, co jest jej pierwszym większym zwycięstwem w prowadzonej obecnie ofensywie przeciwko dżihadystom z Państwa Islamskiego.

Ramadi, stolica prowincji Anbar, leży 100 kilometrów na zachód od Bagdadu, przy głównej drodze do granicy Iraku z Jordanią. IS zajęło to miasto w maju. Pod kontrolą Państwa Islamskiego wciąż pozostaje jedna trzecia terytorium Iraku.

(bs)