Amerykańska policja odwołała po kilku minutach nakaz ewakuacji Kapitolu w Waszyngtonie. W nocy polskiego czasu ogłosiła alarm z powodu potencjalnego zagrożenia z powietrza. Jak podała stacja NBC, ewakuacja zarządzona była w wyniku nieporozumienia.

Ewakuacja Kapitolu została ogłoszona w związku z potencjalnym zagrożeniem z powietrza. 

Kapitol został dziś wieczorem ewakuowany zapobiegawczo. Obecnie nie ma zagrożenia - oświadczyła policja i zapewniła, że "więcej informacji pojawi się w późniejszym terminie".

Kilka minut wcześniej policja, uzasadniając nakaz ewakuacji, poinformowała, iż służby śledzą samolot, który stanowi prawdopodobne zagrożenie dla siedziby Kongresu USA. Dokładne przyczyny ewakuacji pozostają na razie nieznane.

Liczba osób obecnych na Kapitolu była prawdopodobnie niewielka, ponieważ Senat i Izba Reprezentantów nie obradowały. 

Nieporozumienie

Według stacji NBC nad siedzibą Kongresu USA przelatywał samolot, który zrzucał spadochroniarzy, mających wziąć udział w pokazie nad stadionem baseballowym, położonym dwa kilometry dalej.

Przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi oskarżyła Urząd Lotnictwa Stanów Zjednoczonych o wywołanie "niepotrzebnej paniki".

Fakt, że Urząd Lotnictwa Stanów Zjednoczonych najwyraźniej nie powiadomił policji Kapitolu o planowanym przelocie nad stadionem, jest oburzający i niewybaczalny. Niepotrzebna panika spowodowana tym pozornym zaniedbaniem była szczególnie szkodliwa dla urzędników, personelu i pracowników, nadal dotkniętych traumą po ataku na ich miejsce pracy 6 stycznia 2021 roku - oświadczyła Pelosi.