Policjanci z warszawskiej Woli zatrzymali 50-letniego obywatela Wielkiej Brytanii, który podejrzany jest o podpalenie pokoju hotelowego i grożenie swojej byłej partnerce pozbawieniem życia.

Jak poinformowała rzeczniczka wolskiej policji kom. Marta Sulowska, do zdarzenia doszło kilka dni temu w jednym z hoteli na warszawskiej Woli.

Mężczyzna wynajął apartament znajdujący się na czwartym piętrze budynku. Zniszczył wszystko, co było w pokoju, wyrwał zamocowany na ścianie telewizor i wyrzucił go przez okno. W końcu w akcie desperacji podpalił pokój i uciekł.

"Zniszczeniu uległy wszystkie rzeczy - łóżko, meble, kabina prysznicowa, całkowitemu uszkodzeniu uległy też ściany i sufit" - zaznaczyła policjantka. Dodała, że straty w wyniku podpalenia wyniosły ok. 100 tysięcy złotych.

Funkcjonariusze dotarli do byłej partnerki mężczyzny. Jak się okazało, 50-latek miał grozić jej pozbawieniem życia, pogróżki wysyłał SMS-em.

Dzień później mężczyzna został zatrzymany w innym hotelu.

50-letni obywatel Wielkiej Brytanii usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia i kierowania gróźb karalnych. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozić do 5 lat więzienia.