Wójt gminy Wyryki w Lubuskiem Bernard Błaszczuk zapewnił, że do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina ma zagwarantowane mieszkanie zastępcze. Budynek został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Dom zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.
W nocy z 9 na 10 września polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. W Wyrykach-Woli w województwie lubelskim został zniszczony dach domu mieszkalnego i uszkodzony samochód osobowy.
Poszkodowane małżeństwo emerytów z Wyryk zostało objęte pomocą gminy. Wójt najpierw zapewnił im mieszkanie nad biblioteką, gdzie znajdują się miejsca noclegowe. Teraz mają odrębne mieszkanie zastępcze o pow. 70 m kw. Będą z niego korzystać aż do tego czasu, póki ich dom nie zostanie odbudowany - zagwarantował w sobotę wójt gminy Wyryki Bernard Błaszczuk.
Zaraz po incydencie nadzór budowlany stwierdził, że parter domu małżeństwa emerytów nadaje się do zamieszkania. Natomiast po czasie ściany zaczęły pękać, podłogi się zaczęły zapadać na dole, więc czekamy na to, aż przyjedzie biegły kosztorysant, który dokładnie sprawdzi stan tego mieszkania i wyda swoją opinię - powiedział Bernard Błaszczuk.
Ministerstwo Obrony Narodowej informowało, że dom rodzinny w Wyrykach zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.
Jak poinformował wójt, środki trafią przez Urząd Wojewódzki w Lublinie na konto gminy, która wypłaci je małżeństwu. To jest pierwsza taka sytuacja w Polsce, więc musieliśmy też pomyśleć, jak rozwiązać tę sytuację prawną, bo ani MON, ani województwo, ani gmina nie może zapłacić firmie, płacąc za osobę prywatną. Musi się to odbywać po szczeblach: przekazane środki trafiają do gminy i gmina jako dotację celową, zapomogę przelewa je poszkodowanym, a oni sami bezpośrednio płacą firmie. To jest jedyna możliwość prawna - zaznaczył Błaszczuk.
Dodał, że we wtorek ma przyjechać do rodziny firma projektowa, która przygotuje dokumentację potrzebną do odbudowy domu.
Podczas oficjalnej zbiórki na rzecz małżeństwa z Wyryk zebrano ponad 50 tys. złotych. Jednocześnie wójt przestrzegł przed fałszywymi zbiórkami na rzekomy remont uszkodzonego domu. Rodzina otrzymała także 8 tys. zł wsparcia z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego i ok. 1 tys. zł z gminy na bieżące wydatki. Z przekazanych przez wójta informacji wynika też, że dodatkowe 70 tys. zł ma przekazać poprzez gminę Urząd Marszałkowski w Lublinie na wydatki związane m.in. z dokumentacją.
W związku z dezinformacją dotyczącą wsparcia dla rodziny w Wyrykach wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk przypomniał w sobotę na platformie X, że wójt zapewnił rodzinie lokal mieszkalny, a dom rodzinny zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa. Dodatkowo, poszkodowana rodzina otrzyma rekompensatę finansową z MON.


