Izraelski parlament uchylił drzwi do gabinetu premiera dla Benjamina Netanjahu Tymczasem nie ustają walki Izraelczyków z Palestyńczykami. Dziś w okolicach Hebronu zginęło pięciu Palestyńczyków.

We wstępnym czytaniu Knesset poparł wniosek opozycji zezwalający na kandydowanie na premiera wszystkim obywatelom kraju. Do tej pory o fotel szefa rządu mogli się ubiegać wyłącznie członkowie parlamentu. Nowa poprawka do ordynacji wyborczej musi zostać przyjęta w trzech czytaniach. Musi ją poprzeć co najmniej sześćdziesięciu jeden deputowanych w stu dwudziesto-osobowym parlamencie. Izraelska prasa ochrzciła poprawkę mianem "prawa Bibiego" od imienia Netanjahu. Przypomnijmy, że premier Izraela Ehud Barak podał się do dymisji w niedzielę. Przedterminowe wybory mają się odbyć w ciągu sześćdziesięciu dni.

Tymczasem nie widać końca walk izraelsko – palestyńskich. W ciągu ostatnich godzin w starciach na Zachodnim Brzegu Jordanu zginęło czterech policjantów palestyńskich. Do prawdziwej bitwy Izraelczyków z Palestyńczykami doszło w pobliżu obozu dla uchodźców w Khan Junis. W tym miejscu izraelski buldożer próbował zrównać z ziemią nasyp, z którego Palestyńczycy ostrzeliwali bazę armii izraelskiej i osiedle żydowskie. 26-letni mężczyzna został zastrzelony w chwili, gdy stał przed swoim sklepem. Abbas Othman Awidi należał do antyizraelskiego ugrupowania Hamas. W trwających od końca września zamieszkach antyizraelskich na okupowanych terytoriach palestyńskich zginęło już ponad trzysta osób. Większość z nich to Palestyńczycy.

21:45