Dziś na komisariacie w Szczecinie-Dąbiu oczekiwany jest właściciel 30 tysięcy złotych - znalezionych i przyniesionych na policję przez uczciwą kobietę. Już wczoraj mężczyzna zadzwonił na posterunek. Telefonicznie umówił się na godzinę 12, ale ponieważ do Szczecina podróżuje samochodem z drugiego końca Polski - jak ustalił nieoficjalnie nasz reporter, gdzieś z Lubelszczyzny - może się spóźnić.

Wszystko zależy od warunków, jakie zastanie na drodze. Nawet jednak jeśli do komisariatu nie dotrze punktualnie, pieniądze będą na niego czekać, zamknięte bezpieczne w policyjnym sejfie. Mężczyzna dostanie je jednak dopiero wtedy, gdy udowodni, że bezsprzecznie należą do niego.

Nasz reporter Grzegorz Hatylak ustalił również nieoficjalnie, że o odnalezieniu się zguby jej prawdopodobny właściciel usłyszał w Faktach RMF FM.