Kilkudziesięciu mieszkańców Warszawy weszło schodami na 42. piętro jednego ze stołecznych wieżowców. W symboliczny sposób osiągnęli wysokość prawie dziewięciu tysięcy metrów, czyli tyle, ile mierzy najwyższy szczyt świata. To gest solidarności ze zmagającymi się z chorobą Pompego, którzy mają problem z poruszaniem się. "Zwykłe wejście po schodach wiąże się dla nich często z wysiłkiem na miarę zdobycia szczytu w Himalajach" - mówią lekarze. Dziś Światowy Dzień Choroby Pompego.

Eskapadzie przewodził polski himalaista Jarosław Gawrysiak - zdobywca Ama Dablam i uczestnik programu Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015.

Choroba Pompego to schorzenie nerwowo-mięśniowe, spowodowane niedoborem enzymu, który odpowiedzialny jest za rozkład jednej z substancji metabolizmu (glikogenu). W efekcie tego niedoboru w komórkach mięśni gromadzą się wielocukry, które prowadzą do niszczenia i osłabienia mięśni kończyn i mięśni oddechowych.

Choroba Pompego dotyka osoby w każdym wieku. Do tej pory zdiagnozowano około 50 000 pacjentów na całym świecie.

(abs)