Zatrzymanie Pawła Olechnowicza, byłego prezesa Lotosu, było całkowicie bezzasadne - stwierdził Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe. Chodzi o styczniową akcję w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku.

Zażalenie na decyzję o zatrzymaniu złożyli pełnomocnicy Pawła Olechnowicza. Sąd przyznał im rację. Uznał, że nie było najmniejszych nawet przesłanek do wydania decyzji o zatrzymaniu.

Jak powiedział nam Janusz Kaczmarek, pełnomocnik Pawła Olechnowicza, prawnicy będą teraz domagać się zadośćuczynienia w formie pieniężnej.

Na razie jednak jest za wcześnie, żeby mówić o szczegółach.

Na razie bez komentarza

Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku o sprawie dowiedział się od reportera RMF FM Kuby Kaługi. Nie chciał komentować orzeczenia tamtejszego sądu, bo jak tłumaczył, nie ma czasu.

Prokuratura postawiła Pawłowi Olechnowiczowi zarzut wyrządzenia Lotosowi szkody majątkowej na co najmniej 246 tys. złotych.

Śledczy domagali się również jego aresztowania. Sąd uznał jednak, że nie ma do tego podstaw.


 

Opracowanie: