Rzeczniczka resortu spraw wewnętrznych Karolina Gałecka przekazała nowe informacje ws. głośnych aktów dywersji na kolei. "Trwają intensywne czynności operacyjno-rozpoznawcze i dochodzeniowo-śledcze, w tym zatrzymania osób oraz zabezpieczanie i analiza dowodów" - podała na portalu X.

Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych poinformował, że zatrzymania dotyczą kilku osób. 

Jest ustalana rola poszczególnych osób w tym zamachu terrorystycznym - stwierdził. Osoby biorące w tym udział są zatrzymywane przez ABW i przez policję, Na tym etapie więcej szczegółów nie mogę przekazać - zastrzegł. 

Na razie nie wiadomo, kiedy służby podadzą więcej informacji o prowadzonych działaniach. 

Do aktów dywersji na trasie kolejowej Warszawa - Lublin doszło w miniony weekend w miejscowości Mika oraz pod Puławami, w okolicach miejscowości Gołąb. Premier Donald Tusk poinformował, że za ich przeprowadzenie są odpowiedzialni obywatele Ukrainy, którzy współpracują z rosyjskimi służbami. Obaj uciekli na Białoruś. 

Śledztwo ws. aktów dywersji prowadzi Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. Sprawcom grozi nawet dożywocie

Próba wysadzenia polskiego pociągu. Jakie wnioski powinniśmy wyciągnąć?Teren wojskowy