Miejskiej konserwator zabytków w Poznaniu nie podoba się projekt zamku królewskiego. Zdaniem Marii Strzałko jest zbyt dosłowny. Problem w tym, że wcześniej osobiście zatwierdziła koncepcję odbudowy, która ma ruszyć jeszcze w tym miesiącu.

Na Wzgórzu Przemysła stanie Zamek Przemysła, który zdaniem Marii Strzałko prawdopodobnie będzie jednym wielkim kiczem. Powinien być symbolem tego zamku, a mniej dosłowności w nim powinno być. Takiej dosłowności, która nie jest potwierdzona - tłumaczy konserwator. Bo nikt nie wie, jak wyglądał zamek średniowiecznego króla z Poznania.

Pani konserwator napisała jak ma z grubsza wyglądać zamek. Na pewno była mowa o tym, że ściany mają być licowane cegłą, liczba kondygnacji, liczba szczytów - mówi Włodzimierz Łęcki, główny pomysłodawca budowy zamku. Konserwator być może nie mogła nie wydać zaleceń dotyczących odbudowy zamku. Pytanie, czy skoro wydała, powinna je teraz krytykować.