Policja ustala przyczynę wczorajszego wybuchu gazu w Sławicach w Opolskiem. Eksplozja 11-litrowej butli całkowicie zburzyła dom. 41-letnia kobieta i jej synowie - 7 i 9-letni trafili do szpitala. Kobieta ma poparzone czterdzieści procent ciała.

Wstępnie policjanci ustalili, że przyczyną wybuchu był uszkodzony reduktor, który miał zabezpieczać połączenie 11-kilogramowej butli, w której był gaz - z kuchenką. Wszystkie pomieszczenia w domu napełniły się tym gazem. Do wybuchu doszło najprawdopodobniej w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej. Zawaliły się ściany i dach.

Na szczęście ratownikom udało się wyciągnąć spod gruzów kobietę i dwójkę dzieci. Eksplozja była tak silna, że uszkodziła kilka sąsiednich budynków.