Trzeba działać, żeby we Wrocławiu nie powtórzyła się sytuacja ze Szczecina - mówi wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec i do listy inwestycji, które koniecznie trzeba przeprowadzić do czasu rozpoczęcia Euro 2012, dorzuca modernizację głównych energetycznych linii przesyłowych. Wrocław ma takie dwie, obie liczą sobie ponad 40 lat.

Trudno przewidzieć, czy awaria energetyczna we Wrocławiu to realny scenariusz ale, jak pokazuje przykład Szczecina, konsekwencje są poważne i lepiej dmuchać na zimne. Jest to tym bardziej uzasadnione, gdy weźmiemy pod uwagę wiek istniejących we Wrocławiu magistrali i fakt, że Mistrzostwa Europy oznaczają kilkunastoprocentowy wzrost poboru mocy. Do tej pory modernizacje utrudniały skomplikowane procedury, teraz uchwalenie ustawy o Euro ma wszystko uprościć.

Chcemy wpisać te inwestycje – budowę drogi przesyłowej - do rozporządzenia, które jest załącznikiem do ustawy o Euro. Dzięki temu będzie można szybciej i sprawniej te inwestycję przeprowadzić. Mamy pieniądze, mamy pomysł i mamy wymyśloną najprostszą drogę formalną, żeby do tej inwestycji mogło dojść – mówi wojewoda Rafał Jurkowlaniec.