​Jarosław Kaczyński, piastujący obecnie stanowisko wicepremiera ds. bezpieczeństwa, zamierza odejść z rządu na półtora roku przed wyborami - dowiedział się nieoficjalnie "Wprost". Lider PiS zamierza się "całkowicie poświęcić partii".

"Rzeczpospolita" podała, że PiS przymierza się do rekonstrukcji rządu. Od jakiegoś czasu mówiło się o zwiększeniu liczby kobiet w Radzie Ministrów, o czym mówił nawet prezes PiS, jednak twierdził, że nazwisko "nikomu nic nie powie". Rekonstrukcja miałaby według gazety objąć także samego Jarosława Kaczyńskiego, który pełni obecnie funkcję wicepremiera i szefa komitetu ds. bezpieczeństwa.

Według "Wprost" odejście Kaczyńskiego jest możliwe. Już w grudniu mówił, że jego praca w rządzie jest tymczasowa - mówi polityk z otoczenia prezesa PiS.

Pojawiły się plotki, że do rekonstrukcji mogłoby dojść już po kongresie Zjednoczonej Prawicy, który odbędzie się 3 lipca. Zdaniem rozmówcy "Wprostu" Kaczyński "nie odejdzie z rządu w najbliższym czasie".

Stanowisko zamierza opuścić na półtora roku przed wyborami, by móc całkowicie poświęcić się partii - mówi źródło "Wprostu". Kaczyński zamierza w ten sposób zmobilizować działaczy do efektywnej kampanii wyborczej. Członkom PiS nie podoba się, że prezes więcej czasu spędza w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a nie w siedzibie partii.

Jarosław Kaczyński, będąc liderem partii rządzącej, przez lata stronił od pełnienia oficjalnych stanowisk w rządzie, choć miał wielki wpływ na Radę Ministrów. W 2020 roku został wicepremierem i koordynatorem komitetu ds. bezpieczeństwa. Oficjalnie sprawuje nadzór nad Ministerstwem Sprawiedliwości, MON, MSWiA i służbami specjalnymi.