Krewni włoskiego premiera chcą stworzyć na Sardynii luksusowy kurort. Pomysł wzburzył jednak tamtejszych anarchistów. Zdemolowali oni siedzibę partii, która głosowała za przyznaniem rodzinie Berlusconiego prawa do zabudowy dziewiczego pasma wybrzeża.

Ekskluzywne osiedle turystyczne Berlusconich ma powstać na Turkusowym Wybrzeżu, miejscu ściśle chronionym. Dotychczas na tym terenie nie można było nic budować. Jednak wraz z dojściem do władzy Silvio Berlusconiego udało się przeforsować pierwsze pozwolenia dla jego najbliższych krewnych.

Ostatnio zgodę wydała rada miasta Olbi. Stało się to dzięki głosom burmistrza, wiernego premierowi Włoch, oraz radnych z centroprawicowej partii Margerita. To właśnie lokal tego ugrupowania został kompletnie zdewastowany podczas świąt.

Na ścianach i zasłonach namalowano anarchistyczne symbole. Na podłodze zostawiono pocztówkę z dziewiczym Turkusowym Wybrzeżem. Zastraszany jest także burmistrz – przyszły do niego listy z pogróżkami a w kopercie znajdował się nabój. Ostateczna zgoda ma zostać podjęta wiosną, pod warunkiem jednak, że anarchiści nie będą używać coraz ostrzejszych argumentów.

10:15