Policja poszukuje złodziei, którzy włamali się do podwarszawskiej willi b. szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiąkowskiego. Nie skradziono żadnych dokumentów związanych z aferą PKN Orlen.

Włamywacze dostali się do domu b. szefa AW przez drzwi tarasowe. W tym czasie nikogo z domowników nie było w domu. Zginęły m.in. paszport Siemiątkowskiego, laptop, biżuteria, pamiątki rodzinne, a także m.in. sztućce i zegarki.

Niedawno ktoś okradł byłego ministra skarbu Wiesława Kaczmarka i byłego szefa Prokuratury Apelacyjnej, prokuratora Zygmunta Kapustę. Obaj - tak jak Siemiątkowski - zeznawali przed komisją śledczą wyjaśniającą Orlengate

Prok. Kapuście skradziono teczkę z notatnikiem, na który powoływał się przed komisją śledczą podczas konfrontacji z b. zastępcą prokuratora generalnego Ryszardem Stefańskim. Byłemu szefowi skarbu skradziono z sanochodu laptop, w którym miał dane związane z PKN Orlen.