Wit Żelazko, członek zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, nie zostanie aresztowany - zadecydowała wrocławska prokuratura. Żelazko został zatrzymany dwa dni temu w związku ze śledztwem dotyczącym korupcji w piłce nożnej.

Żelazko przyznał się do stawianych mu zarzutów, wpłacił 50 tys. złotych kaucji i został zwolniony. Wrocławska prokuratura postawiła mu zarzut przyjęcia 8 tys. zł. łapówki w zamian za nieuczciwe zachowanie jako obserwatora PZPN i złożenie obietnicy, że w meczu piłkarskim wygra jedna z drużyn II- ligowych i zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w zamian za nieuczciwe zachowanie. Podejrzany obiecywał, że wpłynie na zachowanie sędziów piłkarskich w trakcie kolejnych meczów tak, aby wygrywała jedna z drużyn II-ligowych.

To właśnie zatrzymanie Wita Żelazko było bezpośrednią przyczyną zawieszenia zarządu PZPN. Minister sportu wprowadził tam komisarza. FIFA może nas teraz zawiesić w prawach członka federacji, a to oznacza, że polskie kluby i reprezentacja nie będą mogły brać udziału w międzynarodowych rozgrywkach. Władze światowej federacji na razie nie komentują wydarzeń w Polsce.

Czekamy na oficjalne informacje. Czekamy na nie i na razie powstrzymujemy się od komentarza - powiedział RMF FM rzecznik FIFA Markus Siegler.