Z końcem roku zostanie rozwiązana umowa z prywatną, węgierską spółką Multipolaris, która zajmowała się do tej pory wydawaniem nowych dowodów osobistych dla Polaków – powiedział RMF FM szef MSWiA Władysław Stasiak. Produkcją dowodów osobistych zajmie się Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych.

Od rozstrzygnięcia przetargu pojawiały się kontrowersje wokół umowy i spółki Multipolaris, która przetarg wygrała: To nie był dobry pomysł. Sądzę, że jednak interesy obywateli, czyli ich dane osobowe powinny być chronione w sposób szczególny. Przede wszystkim stawiałbym na instytucje publiczne, na instytucje państwowe - mówi szef MSWiA.

Podnoszono też argumenty, że we władzach Multipolarisa zasiadał były szef węgierskich, komunistycznych służb bezpieczeństwa. Umowa była tak skonstruowana, że polski rząd nie miał kontroli nad bazą danych osobowych Polaków. RMF FM ujawnił, że dochodziło do włamań do tej bazy i niewykluczone, że w ten sposób obce służby tworzyły tzw. sztuczne tożsamości. Na przetargu suchej nitki nie pozostawiła też NIK.

Minister Stasiak zapewnia, że koszt wydawania dokumentów się nie zmieni. Podkreśla, że dane osobowe Polaków będą chronione w lepszy sposób. Przed nami wymiana dokumentów na nowe – biometryczne. To za kilka lat. Te dokumenty będzie produkować PWPW i prawdopodobnie nie będzie już potrzebny kolejny przetarg.