Policyjni antyterroryści zatrzymali podczas blokady pod Ostródą Piotra L. ps. "Lewy". Mężczyzna jest domniemanym szefem zorganizowanej grupy przestępczej handlującej narkotykami i wymuszającej haracze.

Volkswagena, którym jechał "Lewy", zatrzymano na policyjnej blokadzie w Rapatach na drodze krajowej nr 16. Grupa antyterrorystyczna użyła amunicji hukowej. Zaskoczony szef grupy przestępczej nie miał możliwości ucieczki - powiedział Dawid Stefański z warmińsko-mazurskiej policji.

Mężczyzna został zatrzymany już w środę, ale dla dobra śledztwa policja dotychczas odmawiała informacji na ten temat. Dziś prokuratura wystąpi do sądu o aresztowanie Piotra L. pod dziewięcioma zarzutami, w tym kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.

Według policji, gang "Lewego" co najmniej od roku zajmował się wymuszeniami haraczy, odzyskiwaniem długów, lichwą i handlem narkotykami. Śledczy odnaleźli dotychczas 10 poszkodowanych przedsiębiorców - właścicieli firm budowlanych, sklepów oraz restauracji z okolic Ostródy i Iławy. Byli oni zmuszani przez gangsterów do zapłaty od kilkunastu do 50 tys. zł haraczu.

Policja rozpracowywała gang od kilku miesięcy. Na początku roku zatrzymano pierwszego z podejrzanych - Roberta B., który miał przy sobie pół kilograma amfetaminy. Razem z nim aresztowano dwóch innych członków gangu - Roberta R. i Kamila G. Wszyscy byli wcześniej karani za przestępstwa narkotykowe i przeciwko mieniu.

Podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Według policji, możliwe są kolejne zatrzymania osób związanych z gangiem.