Kolejne nazwiska byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa podała dziś legendarna działaczka Solidarności, Anna Walentynowicz. Na jej liście są także nazwiska dwóch Tajnych Współpracowników SB. Wczoraj dane z Instytutu Pamięci Narodowej ujawnił prałat Henryk Jankowski.

Anna Walentynowicz ujawniła nazwiska dwóch TW, to kobiety. Jedna z nich była w zarządzie regionu Solidarności. Donosiła o atmosferze i przygotowaniach do rozmów ze stroną rządową. Druga z nich to Ewa S. ps. Karol. To ona miała podać truciznę Annie Walentynowicz w 1981 roku w Radomiu, gdy ta spotykała się z robotnikami. Do zamachu nie doszło, bo Walentynowicz nie została na noc w Radomiu.

Po latach Ewa S. zadzwoniła do legendarnej działaczki Solidarności, tłumacząc się, że „ona nikomu by tego nie zrobiła, a tym bardziej jej”. Zaznaczmy, że w sprawie nieudanej próby otrucia Walentynowicz prokuratorzy z IPN-u prowadzą śledztwo.

Jak wynika z archiwów IPN-u Walentynowicz rozpracowywało 55 esbeków (nazwiska 13 ujawniono dziś) i 23 tajnych współpracowników. Jeśli IPN ustali 21 pozostałych nazwisk, Walentynowicz zapowiedziała, że je upubliczni.

Przypomnijmy, że także ksiądz Jankowski ma zamiar, za miesiąc, ujawnić nazwiska inwigilujących go tajnych współpracowników PRL-owskich specsłużb.