Wysoko w górach zaczął wiać halny. Jego porywy na Kasprowym Wierchu już osiągają 75 kilometrów na godzinę. Nieczynne są wyciągi krzesełkowe. Nie działa też kolejka linowa. W samym Zakopanem wieje znacznie słabiej. Śnieg zaczął topnieć, bo termometry pokazują już plus sześć stopni. Jednak zanim spłynie na dobre, musi upłynąć trochę czasu.

W Zakopanem leży jeszcze ponad 60-cenymetrowa warstwa śniegu. Na szczycie Kasprowego ponad trzy metry białego puchu. Do rekordowej grubości pokrywy śnieżnej brakuje tylko 23 centymetrów.

W Tatrach nadal obowiązuje bardzo wysoki -czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Odwilż jeszcze pogarsza tę sytuację.