W kolejnych miastach zaczyna brakować insuliny. Z łódzkich aptek i hurtowni farmaceutycznych w ostatnich dniach zniknęła większość zagranicznych preparatów – głownie humuliny i humulogu. Przyczyną jest grudniowa podwyżka.

Po zapowiedzi podniesienia cen leków z listy refundowanych zapotrzebowanie na niektóre rodzaje insuliny znacznie wzrosło. Od 1 grudnia nie będzie ich na liście leków refundowanych. Zamiast 2,5 zł będą kosztować ok. 20 zł.

Ludzie prawdopodobnie chcą sobie zrobić zapas, zaoszczędzić jakąś sumę pieniędzy - mówi właścicielka jednej z łódzkich aptek. Ale niewykluczone – dodaje, że – farmaceuci boją się zamawiać, by potem nie zostali z tymi insulinami. A pacjent i tak nie przestawi się od razu na

insulinę polską. Tylko będzie musiał kupić tą którą używa.

Niestety w takiej sytuacji osoby, którym potrzebny jest lek, odsyłane są do lekarza, by ten przepisał inną insulinę.

05:55