Urząd Imigracyjny Stanów Zjednoczonych rozpoczyna od dziś procedurę rejestracji przekraczających granicę obywateli wybranych krajów arabskich i muzułmańskich. Dotyczy to także osób, które ostatnio bywały w tych krajach, a nie są w stanie przekonująco wyjaśnić celu swej podróży.

Procedura rejestracji będzie polegała na pobieraniu odcisków palców, fotografowaniu i przesłuchiwaniu przekraczających granicę. Odpowiednie służby sprawdzą też, czy nie ma ich w bazach danych terrorystów i kryminalistów.

Rejestracja może objąć nawet 35 mln osób rocznie, przede wszystkim mężczyzn w wieku od 16 - 45 lat z takich krajów jak Iran, Irak, Libia, Syria i Sudan. Dotyczyć to może również obywateli innych krajów, którzy podróżowali ostatnio na Bliski Wschód, do Afryki Północnej, na Kubę czy do Korei Północnej.

Osoby rejestrowane będą miały po wjeździe do USA 30 dni, by poinformować Urząd Imigracyjny o miejscu swojego zamieszkania.

Wprowadzenie tych regulacji wywołuje protesty społeczności muzułmańskiej w Stanach Zjednoczonych. Administracja twierdzi jednak, że są one konieczne, by uniknąć w przyszłości błędów, które spowodowały, że zamachowcy z 11 września przeniknęli bez problemów na terytorium USA.

18:15