Śledztwo w sprawie warszawskiej willi Wojciecha Jaruzelskiego zostało umorzone - dowiedział się reporter RMF FM. Chodziło o postępowanie wszczęte przed rokiem, w którym prokuratura badała, czy stołeczni urzędnicy przekroczyli swe uprawnienia, wydając decyzję, na mocy której dom przy ulicy Ikara trafił do generała.

Według prokuratury, urzędnicy dzielnicy Mokotów nie popełnili przestępstwa wydając decyzje o nabyciu przez Jaruzelskiego prawa do nieruchomości z 93-procentową bonifikatą. Śledczy ocenili, że urzędnicy ratusza działali w ramach obowiązującego prawa. 

Były też spełnione wszelkie warunki, by w przypadku willi generała stosować bonifikatę. W 2012 roku urząd wydał 80 podobnych decyzji. Wysokość bonifikaty wahała się od 73 do 95 procent. 

Najczęściej stosowano najwyższy upust. Dodatkowo - co podkreślono w uzasadnieniu - Jaruzelscy pierwotnie nabyli prawo do nieruchomości w formie użytkowania wieczystego od Skarbu Państwa, który według księgi wieczystej był właścicielem willi. 

(m)