To już tydzień od nawałnicy, które spustoszyły Pomorze. W Rytlu i okolicach trwa wielkie sprzątanie. Cały czas potrzeba wolontariuszy, którzy w porządkach po burzy pomogą.

To już tydzień od nawałnicy, które spustoszyły Pomorze. W Rytlu i okolicach trwa wielkie sprzątanie. Cały czas potrzeba wolontariuszy, którzy w porządkach po burzy pomogą.
Widok na las zniszczony w okolicach Rytla /Leszek Szymański /PAP

O godz. 9 w zorganizowanym przez sołtysa sztabie kryzysowym zebrali się wolontariusze i dostali dzisiejsze przydziały zadań. Codziennie zgłasza się po kilkaset osób, głównie mieszkańcy okolicznych miejscowości. Priorytetem nie jest już udrażnianie Brdy, a właśnie porządki. Wolontariusze pomagają tym, którzy sami ze sprzątaniem nie są sobie w stanie poradzić: osobom starszym, samotnym i schorowanym. Do nich pomoc kierowana jest w pierwszej kolejności. Rozwożą też dary: odzież i żywność do innych sołectw.

Ruszyła zbiórka pieniędzy na pomoc poszkodowanym. Specjalne konto utworzyło Stowarzyszenie Na Rzecz Dzieci i Młodzieży z Rytla i Okolic. Wpłaty z dopiskiem "NAWAŁNICA" można dokonywać na konto w Banku Spółdzielczym w Czersku, numer konta: 30 8147 0002 0008 1953 2000 0010.

Od wczoraj w Rytlu znów jest prąd, ale zasilanie nadal nie dociera do położonych w głębi lasu wiosek. Jak podaje Enea Operator, bez zasilania jest wciąż ok. 6 tys. odbiorców w rejonie Chojnic na Pomorzu oraz Nakła w Kujawsko-Pomorskiem. Poprawia się też sytuacja pozbawionych prądu pozostałych części Pomorza. Dostarczająca tam zasilanie spółka Energa rano odwołała stan awarii masowej. Prąd nie dociera wciąż do odbiorców w rejonie Kartuz. Według szacunków część odbiorców zasilanie powinna odzyskać jeszcze dziś, w gminie Dziemiany prądu może nie być jeszcze przez dwa dni. Nawałnice uszkodziły na Pomorzu sieci energetyczne o łącznej długości prawie 400 km. To największa awaria w historii.

Do poszkodowanych rejonów płyną obietnice wsparcia. Prezydent Szczecina zapowiedział przekazanie 400 tys. złotych gminie Czersk na odbudowę infrastruktury. Dla nas to symboliczna złotówka od każdego mieszkańca Szczecina. Dla Czerska to nieoceniona pomoc - napisał rano na Facebooku Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. 150 tys. zł chce dorzucić zachodniopomorski marszałek. Na najbliższej sesji zatwierdzą to radni sejmiku.

(mpw)