Donald Tusk złożył na ręce marszałka seniora Sejmu VII kadencji Józefa Zycha dymisję Rady Ministrów. Dziennikarzy poinformował o tym rzecznik rządu Paweł Graś, a później posłom przekazał te informację marszałek senior, który odczytał pismo premiera. Fakt, że Donald Tusk podał swój rząd do dymisji w takiej formie - a nie podczas swojego wystąpienia w Sejmie - oburzył posłów SLD.

Tadeusz Iwiński chciał wiedzieć, dlaczego tym razem dymisja rządu została złożona na piśmie, podczas gdy dotąd była ona składana publicznie w sali sejmowej. Zych odpowiedział, że nie może wypowiadać się w imieniu premiera, bo "to jest jego dobra wola w tym przypadku": Pan premier wykonał obowiązek składając dymisję.

W odpowiedzi głos zabrał inny poseł SLD Ryszard Kalisz, który podkreślił, że na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji premier ma obowiązek złożyć dymisję rządu, a nie jest to jego dobra wola. Zych stwierdził więc, że pan prezes Rady Ministrów wypełnił ten obowiązek, gdy skierował na moje ręce list z informacją.

Art. 162. konstytucji mówi, że "Prezes Rady Ministrów składa dymisję Rady Ministrów na pierwszym posiedzeniu nowo wybranego Sejmu".

Inauguracja prac Sejmu VII kadencji - zobacz filmy