Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 53-letniego mężczyzny, który został wczoraj śmiertelnie postrzelony przez myśliwego w okolicach wsi Datyń. Myśliwy sam zgłosił się na policję.

Tłumaczył, że usłyszał trzaski i po upewnieniu się, że są to odgłosy charakterystyczne dla żerującego dzika, oddał strzał. Myśliwemu może zostać postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci, za co grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.