Z końcem roku tracą ważność zezwolenia na wjazd do Torunia w godzinach szczytu dla pojazdów o masie powyżej 18 ton. Drogowcy przypominają o ich przedłużeniu - poruszanie się po mieście bez ważnych dokumentów grozi bowiem sporym mandatem.

Zakaz wjazdu ciężarówek do Torunia obowiązuje od początku 2012 roku. Ciężkie pojazdy nie mają wstępu do miasta w godzinach od 6 do 9 oraz od 13 do 19 - chyba, że posiadają stosowne zezwolenie. Jest ono bezpłatne i wydawane na cały rok, ale trzeba złożyć wniosek do toruńskiego Miejskiego Zarządu Dróg i dobrze go uzasadnić. Z reguły na wydanie potrzebnych dokumentów czeka się około 14 dni.

Kierowców, którzy nie posiadają zezwoleń, ale mimo to wjeżdżają do miasta, czekają nieprzyjemne konsekwencje. Toruńscy mundurowi mogą im wlepić mandaty w wysokości 250 złotych i trzy punkty karne. Do tego tir będzie musiał oczywiście zawrócić i wydostać się z miasta najszybciej, jak się da.

Kierowcom się nie spieszy


Mimo że zezwolenia są istotne zarówno dla kierowców tirów, jak i firm dysponujących takimi pojazdami, na razie zainteresowanie przedłużaniem ważności dokumentów jest umiarkowane. W zeszłym roku wystawiliśmy łącznie 2719 zezwoleń. Do tej pory wpłynęło do nas jedynie około 800 wniosków o ich przedłużenie, z czego pozytywnie rozpatrzyliśmy na razie 500 - wylicza Andrzej Glonek, dyrektor toruńskiego MZD.

To dość dziwne, zważywszy, że dotychczasowe dokumenty tracą ważność już za cztery dni, a na wydanie nowych czeka się dwa tygodnie. Dlatego drogowcy proszą kierowców o jak najszybsze załatwienie sprawy, by uniknąć potem niepotrzebnych kłopotów.

Paweł Balinowski