Dwie osoby zostały ranne po tym, jak w Tarnowie samochód osobowy uderzył w przystanek autobusowy. Ciężkich obrażeń doznał 50-letni mężczyzna; do szpitala odwieziono także lżej rannego 13-letniego chłopca.

Z policyjnych ustaleń wynika, że 19-letni kierowca BMW chciał "z piskiem opon" ruszyć ze świateł. Nie zapanował jednak nad autem i uderzył w przystanek. Chłopak ma prawo jazdy od 3 miesięcy. Po wstępnym badaniu okazało się, że był trzeźwy.