Od prawie połowy listopada przetrzymywani są w somalijskim porcie. Mimo że bardzo by chcieli, świąt nie spędzą z bliskimi. Z pewnością dwaj polscy marynarze uwięzieni na statku „Sirius Star” w tym szczególnym dniu nie myślą o niczym innym jak o uwolnieniu z rąk piratów.

Jesteśmy z nimi myślami – mówią marynarze z Polskiej Żeglugi Morskiej. Choć porwani Polacy są na jednostce obcego armatora, członkowie załóg polskich statków ciepło myślą o swoich kolegach. Wiedzą, że te święta zaliczą do jednych z najgorszych w życiu. Na pewno nie ma tradycyjnej Wigilii, nie ma choinki, wiadomo, że to bardzo smutny dzień dla porwanych - mówi reporterowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu Krzysztof Gogol z Polskiej Żeglugi Morskiej:

Tankowiec "Sirius Star", porwany u wybrzeży Kenii, cumuje u wybrzeży Somalii w rejonie portu Harardere, 300 kilometrów na północ od Mogadiszu. Operator statku, firma Vela International Marine Ltd. z Dubaju, podaje, że członkowie załogi są bezpieczni.