Na stołecznej Pradze postrzelono mężczyznę. To prawdopodobnie Ormianin. Nie jest wykluczone, że sprawców ataku, do którego doszło na skrzyżowaniu alei Solidarności i ulicy Targowej przed godziną 15, było kilku.

Strzelali do siebie nawzajem, porachunki. Jeden ranny. Praga. Praga wraca - mówił reporterowi RMF FM Romanowi Osicy świadek strzelaniny.

Ranny mężczyzna został postrzelony w brzuch i ramię, trafił do szpitala. Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy lub sprawców, w środę użyli do tego celu śmigłowca, który patrolował z powietrza ulice miasta.

Na miejscu strzelaniny policja znalazła kilka łusek po nabojach. Anna Kędzierzawska ze stołecznej policji zachęca warszawiaków do pomocy: Każda informacja jest dla nas bardzo cenna. Osoby, które mają takie informacje, ważne dla tej sprawy, prosimy o kontakt z policją.

Miejsce, w którym doszło do strzałów, jest uważane za dość niebezpieczne. Tego typu incydenty od kilku lat zdarzają się jednak w tej części warszawskiej Pragi już dość rzadko - tym bardziej, że około trzystu metrów od miejsca, gdzie padły strzały, jest komisariat policji.