Czas przerwy świątecznej w szkołach to dni wolne od nauki dla uczniów, ale nie dni wolne od pracy dla nauczycieli - napisała minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska w liście otwartym do rodziców. Wyjaśniła, że chodzi o zapewnienie dzieciom opieki w tym czasie, i podkreśliła, że nauczyciele - jak wszyscy - mają wolne jedynie w dni świąt, czyli 25 i 26 grudnia oraz 1 stycznia.

W tym roku świąteczna przerwa w szkołach mogłaby być naprawdę długa - w skrajnym przypadku: od 19 grudnia aż do 7 stycznia.

Co zrobić w tym czasie z dzieckiem, jeśli musimy iść do pracy? Czy posłalibyście je do szkoły, gdyby w przerwie świątecznej była otwarta? Głosujcie i komentujcie!