Ewentualna nowelizacja kontrowersyjnej ustawy śmieciowej tak - ale dopiero po kontroli NIK. Jak dowiedział się reporter RMF FM, posłowie z sejmowej komisji ochrony środowiska poprosili Najwyższą Izbę Kontroli, by ta sprawdziła działanie nowych przepisów. Zgodnie z nimi to nie konsument, a gmina będzie wybierać firmę wywożącą śmieci.

Kontrola Najwyższej Izby Kontroli zacznie się dopiero, gdy nowe przepisy wejdą w życie, czyli po 1 lipca 2013 roku. Jak deklarują posłowie, ma być wyrywkowa. Według informacji naszego reportera Piotra Glinkowskiego, wyniki kontroli jeszcze pod koniec 2013 roku mają trafić do komisji ochrony środowiska. Powinno to nastąpić już po kilku miesiącach od wprowadzenia ustawy w życie.

Jak powiedział przewodniczący sejmowej komisji, ustawa budzi emocje, bo w trakcie prac pojawiło się wielu lobbystów. Jak dodaje Stanisław Żelichowski końcowy efekt to wynik kompromisu. Kompromisu, który był bardzo trudny do osiągnięcia. Zaprosiliśmy ekspertów z całego kraju. Co ekspert to inna opinia. Jeżeli kontrola wykaże nieprawidłowości, to będziemy ustawę nowelizować - dodaje Żelichowski.

Poważne zastrzeżenia do ustawy zgłosił już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W raporcie czytamy, że nowe przepisy zabiją konkurencję i doprowadzą do zdominowania rynku przez lokalnych monopolistów. Efektem tego może być spadek jakości usług i wyższe ceny za wywóz śmieci. Widzimy tu zagrożenie zmowami przetargowymi, podziałem rynku i dominacją spółek komunalnych. Ponieważ często tak jest, że jeśli firma ma monopol, ma swoją spółkę komunalną, podejmuje działania, które mają na celu uprzywilejować tę spółkę - twierdzi prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.

Przypomnijmy, ustawa o utrzymaniu porządku i czystości w gminach zmieniła się styczniu. Gminy mają jednak ponad półtora roku na wdrożenie zmian. Zgodnie z nowelą to już nie konsument, a samorząd będzie wybierać firmę wywożącą śmieci.