Tuż przed godziną 13 zakończyła się blokada torów przy terminalu przeładunkowym w Sławkowie w powiecie będzińskim (Ślaskie). Górniczy związkowcy protestowali w ten sposób przeciwko importowi węgla do Polski. Sławków nie jest miejscem przypadkowym. Właśnie tam kończy się wiodący ze Wschodu szeroki tor kolejowy.

Protest rozpoczął się ok. 8 rano. Przebiegł spokojnie. Wzięło w nim udział kilkuset związkowców.

To ten terminal przeładunkowy łączy Wschód z Europą Zachodnią i to tu przyjeżdża koleją rosyjski węgiel, który zabiera nasze miejsca pracy i odbiera nam prawo do podwyżek. Zwały węgla przy naszych kopalniach są pełne, tak, jak pełne różnych deklaracji są słowa rządzących polityków - powiedział szef Sierpnia 80 Bogusław Ziętek.

Kiedy w styczniu sygnalizowaliśmy problem premierowi Morawieckiemu to na zwałach było poniżej 3 mln ton. Teraz jest ponad 3,5 mln ton. Tak naprawdę nie rozwiązujemy problemu, cały czas się z nim borykamy co może oznaczać, że nie tylko zabraknie pieniędzy na podwyżki, ale również rozpocznie się dyskusja na temat likwidacji kolejnych kopalń - dodał Ziętek. 

To już kolejna w ostatnich tygodniach tego typu akcja. Pod koniec stycznia związkowcy z Sierpnia 80 przez 10 godzin stali na torach prowadzących do Elektrowni Łaziska domagając się zahamowania importu węgla. Tym razem w manifestacji biorą udział górnicy zrzeszeni także w innych związkach.

Wielokrotnie zwracaliśmy się do rządu o zatrzymanie importu rosyjskiego węgla. I wielokrotnie otrzymywaliśmy obietnice. Nic się jednak realnie nie dzieje poza tym, że politycy usta mają pełne deklaracji i frazesów, a my mamy dalej przy kopalniach pełne do kresu możliwości zwałowiska naszego węgla - wskazał Ziętek.

Co na tych torach przyjeżdża? To jest szeroki tor? Co oni, watę cukrową przywożą na tych szerokich torach? Rosyjski węgiel, żeby zniszczyć polską gospodarkę - powiedział jeden ze związkowców reporterce RMF FM Annie Kropaczek. 

Sławków k. Dąbrowy Górniczej to najdalej wysunięte na zachód Europy miejsce, gdzie sięga wiodący ze Wschodu szeroki tor kolejowy. Linia o szerokim rozstawie toru (1520 mm) styka się tu z linią normalnotorową (1435 mm). Znajdujący się tu Euroterminal Sławków, po modernizacji infrastruktury, jest gotowy do przyjmowania i przeładunku towarów, które do naszej części Europy mogą docierać koleją z Chin. Pierwszy pociąg kontenerowy z Chin dojechał tu na początku roku.

PKP LHS: Górnicy blokowali nie import, ale eksport

Spółka PKP LHS poinformowała, że w ostatnim czasie nie przewoziła do Polski węgla z Rosji. Realizowała jedynie przewozy eksportowe polskiego węgla z kopalni Pniówek z kopalni w Pawłowicach.

Dziś, według PKP LHS, w związku z górniczą blokadą wystąpiły opóźnienia 6 pociągów towarowych, w tym jednego z węglem na eksport.

Związkowcy nie wierzą w te wyjaśnienia. Co tutaj robi ten szeroki tor, chyba że eksportujemy jakiś węgiel do Rosji, ja o takim węglu nie słyszałem - mówi Rafał Jedwabny z Sierpnia 80.

Z informacji PKP LHS wynika, że pociąg z 36 wagonami węgla miał jechać ze Śląska na Ukrainę.

10,8 mln ton węgla z Rosji

Jak wynika z danych Agencji Rozwoju Przemysłu, w ubiegłym roku polskie kopalnie wydobyły ponad 61,6 mln ton węgla kamiennego - ok. 1,8 mln ton mniej niż rok wcześniej. Sprzedaż węgla spadła rok do roku o 4,1 mln ton, do ponad 58,4 mln ton. W końcu grudnia ub. roku stan zapasów węgla wynosił ponad 5,2 mln ton, wobec niespełna 2,4 mln ton rok wcześniej oraz prawie 1,7 mln ton w końcu grudnia 2017.

W poniedziałek rano w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej (PGG) - największego producenta węgla w Unii Europejskiej - związkowcy przeprowadzili dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Domagają się 12-procentowej podwyżki wynagrodzeń, zwracają też uwagę na trudną sytuację na rynku węgla energetycznego. Chodzi o wysokie zwały nieodebranego przez spółki energetyczne surowca, co - w ocenie strony związkowej - jest spowodowane m.in nadmiernym importem węgla, głównie z Rosji.

Według danych przytoczonych kilka dni temu przez wiceministra aktywów państwowych Adama Gawędę, w ub. roku importu węgla kamiennego do Polski wyniósł 16,7 mln ton, z czego 13,2 mln ton stanowił węgiel energetyczny, a 3,5 mln ton - węgiel koksowy. Ponad 4 mln z 13,2 mln ton sprowadzonego z zagranicy węgla energetycznego zaimportowały spółki związane ze Skarbem Państwa. Najwięcej surowca - 10,8 mln ton - sprowadzono z Rosji, jednak w odniesieniu do poprzedniego roku import z tego kierunku zmniejszył się o 2,5 mln ton - podał wiceminister.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niespodziewane masówki w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej