"Starlinki dla Ukrainy są finansowane przez polskie Ministerstwo Cyfryzacji kosztem około 50 milionów dolarów rocznie" - napisał szef MSZ Radosław Sikorski, odpowiadając na wpis Elona Muska, który zagroził Ukrainie wyłączeniem systemu.

Elon Musk - szef Departamentu Wydajności Państwa (DOGE) USA i właściciel firmy SpaceX dostarczającej internet przez satelity systemu Starlink - napisał w niedzielę na platformie X: "Mój system Starlink jest podstawą ukraińskiej armii. Jeśli go wyłączę, cały front upadnie".

"Starlinki dla Ukrainy są finansowane przez polskie Ministerstwo Cyfryzacji kosztem około 50 milionów dolarów rocznie. Abstrahując od etyki grożenia ofierze agresji, jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, będziemy zmuszeni szukać innych dostawców" - odpowiedział Muskowi na X Radosław Sikorski.

Musk: Pokój teraz!

Musk w swoim niedzielnym wpisie zaznaczył, że "jest zniesmaczony latami rzezi w impasie, który Ukraina nieuchronnie przegra".

"Każdy, komu zależy, kto umie myśleć i naprawdę to rozumie, musi chcieć zatrzymać tę maszynkę do mielenia mięsa. Pokój teraz!" - wezwał miliarder.

W innym wpisie Musk zaapelował o nałożenie sankcji na "10 największych oligarchów Ukrainy, szczególnie tych z willami w Monako". 

"Wtedy to zostanie natychmiast przerwane. To jest klucz do zagadki" - dodał.

SpaceX dostarczyła Ukrainie od początku rosyjskiej inwazji dziesiątki tysięcy terminali podłączonych do sieci satelitarnej Starlink. 

Urządzenia te zapewniają ukraińskim żołnierzom utrzymanie łączności w trudnych warunkach frontowych.