PiS nie może już liczyć na Samoobronę. Partia Leppera rozmyśliła się i już nie chce popierać prezydenckiego projektu ustawy dotyczącej ujawniania agentów i żołnierzy WSI, którzy złamali prawo.

Nowelizacja zgłoszona przez prezydenta jest niezbędna do tego, by było możliwe upublicznienie raportu po likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych.

Czy PiS-owi uda się przepchnąć przez Sejm prezydencką stawę? Politycy rządzącego ugrupowania w to wierzą i nawet są gotowi do koalicyjnych negocjacji. Trudno jest mi powiedzieć za jaką cenę Samoobrona chciałaby poprzeć ten projekt. Wydaje mi się, że cena nie będzie zbyt wysoka - mówi poseł Jędrzej Jędrych.

Nieoficjalnie mówi się, że wciąż chodzi o wpuszczenie ludzi Samoobrony do resortów siłowych.

Przeciwko prezydenckim propozycjom ostro protestuje opozycja, która podkreśla, że ujawnianiem agentury powinny zajmować się sądy a nie prezydent. Koleżanki i koledzy z PiS-u. Nie bójcie się wymiaru sprawiedliwości. Nie bójcie się niezawisłych sądów - mówił z sejmowej trybuny jeden z polityków opozycji.

Na sądy jednak PiS zgodzić się nie chce, bo - zdaniem tej partii - zajęłoby to zbyt dużo czasu.