Rząd oficjalnie zrezygnował z wprowadzenia podatku od samochodów spalinowych, który miał zacząć obowiązywać już w przyszłym roku. Premier Donald Tusk poinformował, że projekt trafił do kosza, a zamiast nowych opłat kierowcy mogą liczyć na dopłaty do zakupu aut elektrycznych.
Podatek od samochodów spalinowych, nazywany potocznie "podatkiem Morawieckiego", nie zostanie wprowadzony. Decyzja o porzuceniu projektu zapadła podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów, a premier Donald Tusk potwierdził ją we wpisie na platformie X.


