Ciężkich obrażeń nóg doznał 19-latek z podlaskiego Tobołowa po wybuchu granatu z czasów II Wojny Światowej. Nastolatek znalazł niewybuch w lesie, przyniósł do domu i zaczął "rozbrajać" w warsztacie.

Do eksplozji doszło w przydomowym warsztacie. Nastolatek próbował rozbroić znaleziony w okolicy niewybuch, prawdopodobnie z czasów II wojny światowej - powiedział naszemu reporterowi Andrzej Baranowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

19-latek z urazem nóg został przetransportowany helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Suwałkach. W miejscu wybuchu pracują saperzy.