Z powodu protestów rolników jutro należy spodziewać się komunikacyjnego paraliżu Lublina. Protestujący między 10:30 a 13:30 zapowiadają blokadę Alei Tysiąclecia na odcinku pomiędzy ul. Lubartowską a rondem im. Romana Dmowskiego. Zarząd Transportu Miejskiego przygotowuje trasy objazdowe dla autobusów.

Objazdami pojedzie na pewno 17 linii autobusowych. W związku z tym, że uczestnicy zgromadzenia zbierają się w okolicy ronda im. Eugeniusza Kasprzaka (przy MAKRO), skąd mają przejechać pojazdami rolniczymi al. Witosa w kierunku ronda im. Płk. Ryszarda Kuklińskiego i z powrotem w kierunku ronda im. Dmowskiego, na tej trasie także mogą występować utrudnienia i czasowe wstrzymanie ruchu. To oznacza dezorganizację ruchu autobusów i trolejbusów w tych miejscach. Wszędzie będą służby nadzoru ruchu, które będą na bieżąco reagować - mówi Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego.

Protestujący zapowiadają, że samo rondo Dmowskiego będzie przejezdne na wprost z Unii Lubelskiej - Obywatelskiej oraz w kierunku al. Witosa. Ma być też zachowany przejazd w poprzek al. Tysiąclecia ulicą Lubartowską. Pytanie jednak, czy protestujący zmieszczą się na tym odcinku.

W przypadku zablokowania przez uczestników protestu przejazdu przez skrzyżowanie al. Tysiąclecia z ul. Lubartowską trasy objazdów ulegną zmianie mówi Monika Fisz z ZTM. W zależności od rozwoju sytuacji zmienić mogą się też godziny występowania objazdów.

ZTM apeluje do pasażerów o śledzenie komunikatów wyświetlanych na przystankach, na stronie internetowej lubelskiego ZTM i na Facebooku. 

Jak newralgiczna dla ruchu w Lublinie jest al. Tysiąclecia nikogo z mieszkańców nie trzeba przekonywać. Przy najmniejszej kolizji czy wypadku natychmiast blokuje się cała trasa WZ. W środę lepiej te okolice omijać z daleka. Kierowcy jadącym tranzytem powinni skorzystać z obwodnicy. 


Opracowanie: