Tylko dwie nielegalne reklamy zniknęły do tej pory z kamienic w centrum Warszawy. Od trzech tygodni obowiązuje nowe rozporządzenie, które zabrania wieszania reklam na budynkach z oknami. Wielkie płachty reklamowe nie mogą ograniczać mieszkańcom dostępu do światła słonecznego. W Warszawie wisi 16 takich nielegalnych reklam.

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał ich usunięcie, jednak wygląda na to, że zapowiada się wyjątkowo długa batalia. Mimo że właściciele budynków i nośników reklamowych dostali wezwania do usunięcia płacht reklamowych, to niektórzy usiłują obejść przepisy: próbują zarejestrować reklamy jako wiszące w związku z remontami kamienic, na co przepisy pozwalają.

Właściciele budynków składali zgłoszenia, że są to reklamy wiszące na rusztowaniach w czasie wykonywania robót budowlanych, co oczywiście jest bez sensu. Gołym okiem widać, że żadnych robót się tam nie wykonuje - tłumaczy inspektor nadzoru budowlanego Andrzej Kłosowski. Przyznaje, że batalia o reklamy może potrwać nawet do końca roku. Liczy, że reklamy zaczną jednak znikać, gdy poza wezwaniem do usunięcia reklam posypią się grzywny. Maksymalna kara wynosi 50 tys. złotych.