​Kolejny śmiałek postanowił wspiąć się na Śnieżkę w samych krótkich spodenkach. Musieli mu pomóc karkonoscy GOPR-owcy. Turysta odwdzięczył im się, kradnąc kurtkę jednego z nich.

Ratownicy pomagali w sobotę mężczyźnie, który zdecydował się na tak zwane suche morsowanie, wchodził na Śnieżkę w samych krótkich spodenkach. Był bardzo wychłodzony, nie mógł już dalej iść. 

Karkonoscy GOPR-owcy się nim zajęli i sprowadzili z gór. Turysta ogrzał się w stacji ratowniczej. 

Nie miał nawet nic, co mógłby na siebie założyć. Poprosił więc jednego z ratowników o pożyczenie kurtki, w której chciał zejść do samochodu. Tam miał mieć swoje ubrania. Z kurtką już nie wrócił... 

Sprawa zostanie dziś zgłoszona policji.